W niedzielę organizowaliśmy piknik - działo się wiele!
Wiele osób nie dotarło – chyba przestraszyły się porannego deszczu.
Niech jednak żałują – w czasie trwania pilniku nie spadła nawet kropla a chwilami cieszyliśmy się wspaniałym słońcem.
Mieliśmy gości nie tylko z Limassol, było wiele osób z Pafos oraz z Larnaki.
Impreza się udała pod każdym względem – goście byli zachwyceni nie tylko możliwością spotkania ze znajomymi, ale także tym, że mieli spokój od własnych dzieci, które miały wyraźnie inne rzeczy na głowie…
A dzieci miały co robić. Dmuchany zamek chwilami stał do góry nogami, wszystkie dzieciaki miały pomalowane twarze, prawdziwą furorę robiły także bańki mydlane.
Animatorka, która zajmowała się dziećmi powiedziała nam później, że wybawiła się z dziećmi za wszelkie czasy.
Jedno pytanie było powtarzane przez wszystkich – kiedy następny piknik…
Odpowiedź jest prosta – za rok, a może ciut wcześniej…
Z całą pewnością zobaczymy się także na innych wydarzeniach – usilnie nad nimi pracujemy.